niedziela, 24 lipca 2016

Stan surowy, niezamknięty - czyli drzwi do lasu;)...

Jak zwykle przestrzeliłam z terminami i optymizmem - cały weekend pracy, a tutaj tylko drzwi udało mi się zrobić.
Za to jakie drzwi - drzwi do lasu z leśnego domku zielarki;)...

W tle podstawa komina/paleniska - wszystko poza zawiasami i uchwytem do drzwi wykonałam samodzielnie.

Pracy jeszcze mnóstwo - lecę dłubać kolejne okienko.





11 komentarzy:

  1. Och! jakie to śliczne! bardzo, ale to bardzo mi się podoba :-) jestem ciekawa, dalszych manipulacji przy tym dziele i oczywiście ich efektów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Machinacje są już mocno zaawansowane, ale niestety w ten weekend nie uda mi się skończyć prac nad domkiem, chociaż bardzo na to liczyłam:( - jak rasowy budowlaniec - zawalam wszystkie wyznaczone terminy;)

      Usuń
  2. Domek zielarki i zielarka to moje lalkowe marzenie *.* nie wiem jak to robisz, ale robisz wszystko to, co mi się marzy :) co zajrzę, to nowe cuda :) czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie się prezentuje! Jestem na prawdę pod wielkim wrażeniem... Powodzenia w dalszych zmaganiach z pracą

    GIVEAWAY / CANDY na blogu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) - powodzenie bardzo się przyda, bo na razie nic nie idzie tak jak sobie zaplanowałam:(

      Usuń
  4. Suuuuuuper! Czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki:)
    Nadgoniłam trochę w ten weekend, ale pozostały jeszcze podłogi, instalacja oświetlenia i poddasze - kiedy ja to wszystko zrobię?;)

    OdpowiedzUsuń
  6. drzwi do Krainy Fantazji,
    na Polany Wytchnienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak - drzwi do mojego ustronia:)))
      A drzwi do Krainy Fantazji dopiero robię w ramach innego "mini-projektu", ale o tym dopiero pewnie gdzieś bliżej końca roku:)

      Usuń