poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Sesja letnia z morzem w tle (cz. I)

No i po urlopie - szkoda, że tak szybko minął...

...nie pozostaje nic innego jak czekać na przyszłoroczny;).

A w międzyczasie - obiecana sesja plenerowa na plaży.

Tak jak zapowiedziałam przed wakacjami - taszczyłam ostatnią z moich miniaturowych prac przez pół Polski, żeby pstryknąć kilka bardzo średniej jakości zdjęć (moja Mama zrobiła dużo ładniejsze, niestety ja zapomniałam zrobić sobie ich kopię:( - trudno, nadrobię przy najbliższej wizycie w domu i zrobię małą aktualizację).

Zdjęć jest sporo, więc dzisiaj sam domek plażowy - w kolejnym poście jego lokatorka:).

Zapraszam do oglądania:).

Na nadmorskiej skarpie...





Na wydmach...




Rzut oka na urządzone wnętrze...








Zmierzch...



9 komentarzy:

  1. Cudowne zdjecia! I przepiekny domek! Az naszla mnie ochota zeby przyspieszyc prace nad moja nadmorska chatka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Teraz to rozbudziłaś moją ciekawość:) - nie będę mogła się doczekać na efekty Twojej pracy:)

      Usuń
  2. How adorable tiny beach house, well done!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki śliczny domek i jak pięknie prezentuje się nad morzem:) wnętrze niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo - to było ciekawe doświadczenie - pierwsza sesja plenerowa:)

      Usuń
  4. cudnie - z lampką to już CZAD!

    OdpowiedzUsuń