sobota, 13 lipca 2019

Symbolicznie...

Nie bardzo ostatnio mam czas i ochotę na wikłanie się w jakieś większe miniaturkowo-modelarskie projekty, ale że nie chciałabym też tak zupełnie utracić kontaktu z moim hobby - zdarza mi się popełnić jakaś skromną miniaturkę...

Dzisiaj jedna z tych małych form właśnie - pamiątka narodzin pewnej małej księżniczki, przyszłej świecoholiczki zapewne;).

Niech się Jej wiedzie:).












3 komentarze:

  1. Prześliczne! Wszystkie detale zachwycają. :) Zielona tapeta jest cudna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo:)
      Dawno nic miniaturowego nie robiłam-to byla czysta frajda.
      Za to teraz ruszylam domek z kamiennym kominkiem;)

      Usuń
  2. Uwielbiam tak wspaniale dopracowane dzieła. Jest fantastyczne. Brawo!

    OdpowiedzUsuń