poniedziałek, 23 listopada 2015

No to ładne kwiatki;)…

Konkretnie kwiatków jest 20, ale może zacznę od początku…

W ten weekend umówiłam się z Panią Anetą z Kwiatka Do Kożucha na „babskie” spotkanie z masą fimo w tle (w tym miejscu pozwolę sobie nadmienić, że był to bardzo, bardzo przyjemny wieczór:))...

Zaraz na wstępie zostałam totalnie i absolutnie zaskoczona prezentami, które Pani Aneta przyniosła dla mnie i Dziecia.

Noni dostała przepiękny szary komplecik ozdobiony seledynowymi kwiatuszkami (uwielbiam tą czapę!:)), zaś Dzieciu został obdarowany optymistyczną, kwiatową bransoletką:).

Jestem absolutnie oczarowana prezentami – co spojrzę na Noni to „gęba” sama mi się uśmiecha:), a od Córki nie mogę doprosić się pożyczenia bransoletki (mimo wcześniejszych obietnic), nie pozostanie mi więc chyba nic innego jak poprosić Panią Anetę o zrobienia kolejnej dla mnie;)…

Zresztą same zobaczcie jak wspaniale zostałyśmy obdarowane:)...

Trzyczęściowy komplet Noni - tuniczka z półgolfem, czapa i torebeczka - wszystkie ozdobione kwiatuchem:)





A tutaj to co kobietki lubią najbardziej - istna łąka:)


5 komentarzy:

  1. komplecik uroczy - a łąka - taka kojąca :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ten komplecik:)
      Co do bransoletki - nie sądziłam, że z koralików można wyczarować takie cuda:)...

      Usuń
    2. oj, można, można - ja sobie zamówiłam żmiję z jajami - koralikową :)
      zapraszam do postu z października 2014 na blogu z porcelanowymi
      istnieniami : www.judybellalove.blogspot.com

      Usuń
  2. Laleczce brakuje tylko rajstopek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakąś tam jedną parę ma, ale kolorystycznie nie pasują;)

      Usuń