niedziela, 28 lutego 2016

Ławeczka

Popełniłam ławeczkę do oranżeryjnego kompletu:).

Jakoś tak dziwnie wychodzi, że na razie więcej mebli w tej mojej oranżerii niż roślin, ale i do nich też kiedyś dojdziemy - planuję jeszcze krzaczki pomidorków koktajlowych i ostrej papryczki w doniczce, a jak mnie najdzie prawdziwa wena - drzewko różane;)...

Z "martwej natury" ma być jeszcze kocyk na ławeczkę (kupiłam igły do frywolitek - ale na razie oswajam się z ich rozmiarem:)) i skrzyneczki lub drabinka - do ustawienia planowanych roślinek na różnych poziomach:).

A na razie zapraszam do oglądania mojego najnowszego wyrobu - całość wykonana z balsy i listewek sosnowych, woskowana:)...













10 komentarzy:

  1. Świetna! i ten cudny dekor na oparciu *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      Dekor to gotowiec z beermaty - podejrzewam, że nie dałabym rady wyciąć czegoś takiego samodzielnie.

      Usuń
  2. Przepiękna! Patrzę i nie wierzę, że to miniaturka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Całe szczęście, że to tylko miniaturka;) - z takimi przekombinowanymi oparciami na pewno nie jest zbyt wygodna, ale lalki narzekać nie będą;)

      Usuń
  3. ławeczka absolutnie w moim stylu -
    a na takiej gałce można wszak sobie
    przewiesić i torebkę, i koszyk z
    zakupami i ogrodowy fartuch :DDD

    OdpowiedzUsuń
  4. a jakie są rozmiary ławeczki - siedziska?
    mogę podrzucić narzutkę - tylko jaki kolor?
    pozdrawiam cieplutko - pozostając nieustannie
    w zachwycie nad pracowitością pasjonatki ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, bardzo, bardzo chętnie "piszę się" na wymiankę - jeszcze w żadnej nie brałam udziału!:)

      Usuń
    2. bardzo lubię wymianki :)))
      grazynkaa77@hotmail.com

      Usuń
  5. Cudna ta ławeczka, taka romantyczna. Mogę mieć pytanko techniczne? Pisze Pani, że ławeczka jest z balsy i listewek sosnowych. Jak udało się Pani uzyskać taki ładny, równy kolor? Czasami łączę balsę i listewki sosnowe, ale one lubią i się z różnym nasyceniem barwić przy malowaniu. Bo to jeśli dobrze widzę nie jest naturalny kolor?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Standardowo już korzystam z wosku barwiącego firmy STARWAX - jego przewagą jest moim zdaniem to, że nie wsiąka tak szybko jak bejca i łatwiej "sterować" nasyceniem koloru.
      Balsa faktycznie dużo łatwiej i szybciej chłonie kolor, ale rozwiązuję to w ten sposób, że staram się używać twardszej balsy (wolniej chłonie kolor niż miękka), a dodatkowo nakładam na nią np. tylko jedną warstwę wosku, natomiast na elementy sosnowe nawet dwie-trzy (linie łączenia jeszcze przed wyschnięciem wosku rozcieram patyczkiem kosmetycznym - żeby nie tworzyły się nieestetyczne plamy).

      Usuń