sobota, 1 października 2016

Wprowadzamy się...

Jak w tytule:) - domek zielarki już urządzony i zasiedlony (na razie przez pewnego czworonoga, bo zielarka korzysta z ostatnich słonecznych dni złotej polskiej jesieni i zbiera zioła gdzieś w leśnych ostępach;))

Mebelki i większość dodatków wykonałam samodzielnie, choć nie odmówiłam sobie również przyjemności zakupu kilku miniaturkowych naczyń, lampek itp:).

Zapraszam do oglądania, a ja lecę kleić halloween'ową kawiarenkę:), choć przyznam, że mam poważne obawy czy uda mi się zdążyć przed 31.10...


Rzut oka na całość...




Szczegóły - na pięterku...





Parter...









A tutaj jesienny wieniec na drzwi wejściowe - czegoś mi na nich brakowało...



23 komentarze:

  1. Oniemiałam wprost z zachwytu! Perfekcyjny, przytulny, cudowny dom :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne i motywujące, żebym w końcu ruszyła ze swoim domkiem wiedźmy, który robię od 2 lat! Chociaż robię, to zbyt wiele powiedziane!
    Pięknie zadbałaś o szczegóły - te wszystkie książki, słoiczki, rulony! Ależ powstał klimat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam wiedźmy, czarownice, magię i wszystko co się z tym wiąże - chętnie popodziwiałabym Twój:) - to co, umawiamy się na pierwszą prezentację za, np... 4 miesiące?;)

      Usuń
  3. Aż mi brak słów, cudeńko po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tak zachwycona całokształtem, że wprost brak mi słów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parę rzeczy muszę jeszcze chyba dopracować, ale na razie czekam, aż mi się opatrzy i pomysły same wpadną do głowy;)
      Dziękuję pięknie:)

      Usuń
  5. Co tu zajrzę, to się rozklejam. Spełniasz moje marzenia *.* Taki dopracowany domek, i z zewnątrz, i w środku, cokolwiek mi się nie przypomni - u Ciebie już jest. I ten kominek z ogniem :) *.* Kłaniam się jak niewolnik faraonowi, podziwiając Twoje zdolności :)
    A gdzie zielarka??? Fociaczka chociaż jednego prooooooszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Braterstwo wiedźmowych dusz?;)
      Co do zielarki... ekhm... Kochana, no teraz to mnie zawstydziłaś - to zbieranie ziół to taka malownicza "zasłona dymna", mająca zamaskować wstydliwy fakt, że moja zielarka funkcjonuje głównie w nazwie domku i mojej wyobraźni;) i raczej prędko się to nie zmieni, bo moje pierwsze podejście do fimo doll art udanym nazwać nijak nie można...

      Usuń
    2. Braterstwo zdecydowanie :D albo siostrzeństwo, ale zmiana nazwy w zasadzie nic więcej nie zmienia ;)
      Ojtam udane nieudane, prawda jest taka, że zbiera zioła dziewczyna, pracowity sezon i jeszcze się nie kończy, a o miodzie niech nie zapomni, ostatni dzwonek na to bo z przymrozkami pszczoły pójdą spać i nijak je potem budzić, a leśny wrzosowy miód jest najlepszy pod słońcem *.* ;) w każdym razie czekać będę tylko już bardziej cierpliwie :D

      Usuń
    3. Pokrewieństwo;)
      Fakt, wrzosowy jest pyszny (chociaż strasznie ciężko go kupić, przynajmniej u mnie), ale i tak najbardziej lubię gryczany:)
      Wróci dziewczyna z lasu to dam jej jakiś zgrabny dzbanek i po miód pogonię;)

      Usuń
  6. Cudowny ten domek! Taki z dusza! Widac ile serca wlozylas w szczegoly, kto tworza jego klimat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo:)
      Pewnie dlatego, że to taki mój wymarzony domek (no, może powiększony o jeden pokój i łazienkę;)) - dłubałam miniaturki, a oczami wyobraźni widziałam w nim siebie;)

      Usuń
  7. Привет! Очень рада, что нашла ваш блог! Этот дом мне запал в сердце! Я хочу такой же дом! :) :) Замечательная работа!! Мне очень понравилось в вашем блоге!
    Татьяна

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Привет:). Большое спасибо:). Я очень рад.
      Это дом моей мечты (только большой;)).
      Я также люблю г-жа крошечные проекты:))).
      Ула

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. D♥MEK moich marzeń!!!
    książki i suszone zioła -
    idealne otoczenie nie
    tylko dla zielarki :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też:)))
      Koniecznie zasiedlony stadem kotów;)))

      Usuń
    2. i mnóstwo innych żywych istnień dookoła
      choćby nieuchwytnych w pierwszej chwili...
      owady, ptactwo, leśna zwierzyna bezszelestnie
      podchodząca pod okna...

      Usuń
    3. Ptaki tak, owady nie (szczególne nie dla karaluchów, pająków, os, szerszeni i komarów, motyle i pszczoły zaakceptuję);)

      Usuń